Warm Audio WA-412

Sprzęt estradowy | 01.03.2017 
Marka:  Warm Audio
Nasz Typ

Cztery jednakowe przedwzmacniacze w obudowie 1U to bardzo przydatne urządzenie, które pozwala na współpracę na przykład z dwiema parami mikrofonów stereo albo użycie jako poczwórnego DI-boksu dla instrumentów elektrycznych i elektronicznych. Można też każde z wejść podłączyć do innego źródła i wyjść czterema sygnałami liniowymi wprost do przetworników analogowo-cyfrowych lub na system nagłośnieniowy.

Szybko rozwijająca się kariera amerykańskiej firmy Warm Audio jest już faktem, a jej produkty mają coraz większe grono użytkowników i jeszcze większe tych, którzy chcieliby nimi zostać. Jest to do zrealizowania, ponieważ firma ta oferuje sprzęt w cenie, która nie przyprawia o zawrót głowy. Jednocześnie panowie z Warm Audio starają się, aby urządzenia z ich logo, z którego zniknęła niedawno charakterystyczna falka, plasowały się jakościowo „w górnej strefie stanów średnich”, a nawet wyżej.

W tym celu rozwija współpracę z innymi firmami, które nie są może jakoś szczególnie znane, ale robią rzeczy solidnie i relatywnie niedrogo. Zalicza się do nich amerykański wytwórca transformatorów Altran. Współpraca z tym ostatnim jest szczególnie eksponowana w WA-412, gdzie logo kooperanta ma na tylnym panelu taką samą wielkość jak logo producenta. Z pozoru drobiazg, ale w świecie pro-audio to bardzo istotna rzecz, wyraźnie wskazująca na zaawansowaną kooperację.

Konstrukcja

WA-412 ma cztery indywidualne tory sygnałowe oparte na hybrydowym wzmacniaczu operacyjnym X520 oraz transformatorach separujących: wejściowym i wyjściowym. To najbardziej klasyczne z klasycznych rozwiązań tego typu układów, w tym wypadku wzorowane na przedwzmacniaczu API z op-ampami 2520. X520 bazuje na elementach dyskretnych montowanych techniką przewlekania, a zatem całkowicie ręcznie. Ma on standardowo wyprowadzone styki szpilkowe, zatem osoby, które chcą poeksperymentować z brzmieniem, mogą w miejsce X520 wstawić każdy inny układ operacyjny zgodny ze specyfikacją 2520 (szukamy ich w internecie pod hasłem „2520 op-amp”).

Urządzenie ma wbudowany zasilacz sieciowy z możliwością pracy z napięciem zasilania 115 lub 230 V. Przed jego podłączeniem należy się upewnić, czy przełącznik przy gnieździe sieciowym WA-412 znajduje się w pozycji 230 V. W przeciwnym przypadku naszą pracę zaczniemy w najlepszym przypadku od wymiany bezpiecznika.

Transformatory przedwzmacniaczy powstały we współpracy z firmą Altran i są to współczesne wersje klasycznych rozwiązań tego typu uwzględniające oczekiwania użytkowników z XXI wieku, także pod względem cenowym. Impedancję wejściową można przełączać między 600 a 150 Ω, z jednoczesną zmianą przekładni transformatora z 1:5 na 1:10. To pozwala dopasować wejście przedwzmacniacza zarówno pod kątem typowych mikrofonów pojemnościowych, jak i mikrofonów dynamicznych oraz pasywnych wstęgowych.

Dużo uwagi poświęcono konstrukcji transformatora wyjściowego, w którym nowoczesna technologia pozwoliła nawinąć więcej zwojów na uzwojeniu wtórnym. Odpowiednio obciążony po stronie pierwotnej transformator ten charakteryzuje się mniejszym poziomem zniekształceń dla niskich tonów i szerszym pasmem przenoszenia niż w klasycznych rozwiązaniach z lat 70. Dzięki temu ma mniejszą tendencję do przesterowania przy silnym sygnale wejściowym niż np. rozwiązania bazujące na konstrukcji Neve 1073. Co nie znaczy, że nie można go w taki tryb wprowadzić celowo. Mamy tu strukturę typu „master volume”, czyli niezależną od regulacji czułości wejściowej regulację poziomu sygnału na wyjściu przedwzmacniacza. Mocne odkręcenie dającej przesterowanie wysokiej czułości Gain kompensuje się wówczas odpowiednio nisko ustawionym potencjometrem Output.

Każdy z przedwzmacniaczy ma 7-diodowy wskaźnik poziomu przed regulatorem Output, przyciski aktywacji zasilania fantomowego, zmiany impedancji wejściowej (Tone) i odwrócenia biegunowości. Za pomocą przycisków możemy też włączyć 20-decybelowy tłumik oraz umieszczone na przednim panelu wejście instrumentalne o wysokiej impedancji (Hi-Z).

Wejście Hi-Z pozwala podłączyć każdy instrument z przystawkami magnetoelektrycznymi lub piezoceramicznymi, a także instrumenty elektroniczne. Funkcjonuje ono przed transformatorem wejściowym, zatem wchodzący na nie sygnał przechodzi przez oba transformatory i wzmacniacz operacyjny. Wykorzystane w ten sposób przedwzmacniacze WA-412 pozwalają wprowadzić interesujące zakolorowanie brzmienia, zwłaszcza w przypadku sygnałów generowanych na drodze cyfrowej.

Zobacz także test wideo:
Technics EAH-A800 - bezprzewodowe słuchawki z redukcją szumów
Technics EAH-A800 - bezprzewodowe słuchawki z redukcją szumów
Wszystkim osobom dorastającym w latach 70. i 80. minionego wieku należąca do Panasonica marka Technics nieodmiennie kojarzy się z gramofonami oraz doskonałym sprzętem hi-fi.

Sygnał wejściowy można maksymalnie wzmocnić, w zależności od pozycji przycisku Tone, o 59 lub 65 dB, co pozwala na wykorzystanie przedwzmacniacza w każdej sytuacji i z każdym typem mikrofonu. Zakres regulacji gałką Gain to 36 dB, ale można go poszerzyć w dół o 20 dB, używając przycisku Pad. Brak filtrów dolnozaporowych jest w sumie jedyną wadą WA-412, o jakiej warto wspominać.

Każdy tor sygnałowy ma wyjścia symetryczne w formacie XLR i TRS 6,3 mm. Są one połączone równolegle, zatem wskazane jest korzystanie w danym momencie tylko z jednego z nich. Wyjście TRS 6,3 mm może być wykorzystane w trybie niesymetrycznym, bez żadnych strat jeśli chodzi o poziom sygnału.

Producent przewidział złącze śrubowe do podłączenia uziemienia. Jest to rzecz bardzo przydatna gdy pojawiają się problemy z przydźwiękiem sieciowym powstającym z wyniku istnienia pętli mas. Wprawdzie znacznie lepszym rozwiązaniem jest przełącznik Ground/Lift, który pozwala wyeliminować konieczność odłączania ekranu od wtyczki po jednej stronie kabla sygnałowego, ale takie podejście nie mieści się w kanonie stylistyki vintage...

W praktyce

Urządzenie jest zaskakująco ciężkie, co na ogół dobrze rokuje jeśli chodzi o kwestie brzmieniowe. Po części jego waga wynika z obecności ogółem dziewięciu transformatorów, ale także z zastosowania solidnej blachy stalowej do wykonania obudowy. Potencjometry i przełączniki działają bardzo dobrze i są stabilnie zamocowane. To samo dotyczy też wszystkich gniazd, z wyjątkiem wyjść TRS, które nie są przytwierdzone bezpośrednio do obudowy i są mocowane wyłącznie do płytki drukowanej.

Przedwzmacniacze subtelnie koloryzują sygnał, ale nie mając porównania z urządzeniami typu Millenia Media i podobnymi, sterylnie brzmiącymi torami sygnałowymi trudno jest to usłyszeć. Od razu daje się natomiast zaobserwować bardzo dużą dynamikę i wręcz zrywność przedwzmacniacza w przetwarzaniu każdego typu dźwięku. Potężny zakres wzmocnienia i wyjątkowa precyzja obu transformatorów pozwalają uzyskać satysfakcjonujący pod każdym względem dźwięk o naprawdę dużym poziomie wyjściowym. Docenimy wówczas implementację regulatora Output, bo o przesterowanie wejścia liniowego w wielu typowych interfejsach audio jest naprawdę bardzo łatwo.

Przycisk Tone ma istotny wpływ na brzmienie. Nie tylko zmienia się wówczas czułość przedwzmacniacza (o całe 6 dB), ale słychać też inny charakter dźwięku. Trudno go jednoznacznie opisać, ale sądzę, że określenie vintage będzie tu na miejscu. WA-412 pod względem sonicznym zbliża się wówczas do 1073, choć w dalszym ciągu pozostaje nieco lżejszy i bardziej precyzyjny – dokładnie tak, jak sprzęt API w konfrontacji z rozwiązaniami typu Neve. Jest też nieznacznie ciemniejszy brzmieniowo, choć na samym mikrofonie nie zawsze da się to usłyszeć. Można ten fakt zaobserwować natomiast podczas przetwarzania przez WA-412 sygnałów o charakterze szerokopasmowym.

Tory urządzenia współpracują z każdym typem mikrofonu – od wstęgowego po nowoczesne pojemnościowe. W żadnej sytuacji nie zabraknie nam regulacji czułości, dźwięk będzie wyrównany, stabilny i bez żadnych tendencji do eksponowania sybilantów czy podkreślania szklistych tonów.

 

Zakres zastosowań

- czterokanałowy przedwzmacniacz mikrofonowy i DI-box do pracy w systemach studyjnych i nagłośnieniowych
- przeznaczony do współpracy z każdym typem mikrofonu, źródłami sygnału liniowego oraz wszelkiego rodzaju instrumentami elektrycznymi i elektronicznymi

 

Nasze spostrzeżenia

+ atrakcyjna cena w kontekście funkcjonalności i jakości
+ przełączana przekładnia transformatora wejściowego
+ regulacja poziomu sygnału wyjściowego
+ wskaźniki poziomu po regulacji Gain
+ zwarta, solidna konstrukcja i wbudowany zasilacz sieciowy

- brak filtrów HPF

 

Podsumowanie

Cztery wysokiej klasy przedwzmacniacze mikrofonowe w cenie 6.890 zł, czyli ok. 1.700 zł za jeden przedwzmacniacz, to bardzo dobra oferta. Tym bardziej, że mamy do czynienia z rozwiązaniami bazującymi na transformatorach i doskonałych wzmacniaczach operacyjnych montowanych klasyczną techniką przewlekaną, z precyzyjnym doborem poszczególnych elementów. Istotną przewagą WA-412 nad wieloma innymi tego typu urządzeniami jest możliwość regulacji poziomu sygnału na wyjściu oraz obecność wskaźników poziomu po regulacji czułości. Dzięki temu doskonale wiemy, kiedy przedwzmacniacz wchodzi w stan większego nasycenia i możemy to skorygować regulatorem Output. Zaświeceniu czerwonej diody +18 VU towarzyszy jednoczesne przygaśnięcie pozostałych LED-ów, co ułatwia obserwację stanu urządzenia podczas codziennej pracy.
W niektórych przypadkach ciekawe efekty da zastosowanie funkcji Tone. Zmienia się wówczas nie tylko czułość, ale też charakter brzmienia. Możemy z tego skorzystać np. chcąc je nieco przyciemnić, jak to bywa w przypadku bliskiego omikrofonowania głośnego wokalu.
Inne zalety urządzenia to zwarta, solidna obudowa, wbudowany zasilacz i potencjometry z wyczuwalnymi pozycjami spoczynkowymi, pozwalającymi w pewnym zakresie dokonać zbliżonych ustawień przy pracy w trybie stereo. Braku filtracji HPF nie odczujemy, jeśli funkcję tę mamy w naszym mikrofonie.
Osoby zorientowane w temacie doskonale wiedzą, że za podobny sprzęt w wersji np. firmy API (taki jak 3124V, do którego WA-412 wyraźnie nawiązuje), trzeba zapłacić co najmniej dwa razy tyle. Przy czym różnica w cenie w najmniejszym stopniu nie odzwierciedla różnicy w jakości czy funkcjonalności. Biorąc zatem pod uwagę rosnącą popularność Warm Audio, inwestycja w WA-412 wydaje się bardzo rozsądnym rozwiązaniem.

 

Informacje

Konstrukcja:  4 przedwzmacniacze w obudowie 19”/1U, transformatorowe, topologia przewlekana, elementy dyskretne.
Wejścia:  mikrofonowe, instrumentalne 2 MΩ, przełączana impedancja i przekładnia transformatorów wejściowych.
Wzmocnienie:  65 dB; załączany tłumik 20 dB.
THD i szum:  <-90 dBu.
Pasmo przenoszenia:  20 Hz-20 kHz.
Zasilanie:  sieciowe, 115/230 V.
Wymiary:  380x420x45 mm.
Waga:  6,2 kg.
Cena
6890,00 zł
Producent
Warm Audio
Artykuł pochodzi z
Nowe wydanie Estrada i Studio
Estrada
i Studio
marzec 2017
Kup teraz
Close icon
Poczekaj, czy zapisałeś się na nasz newsletter?
Zapisując się na nasz newsletter możesz otrzymać GRATIS wybrane e-wydanie jednego z naszych magazynó